Już ho ho ho po świętach... czas tak szybko leci. Nawet nie wiem kiedy to minęło.
Nie zdążyłam pokazać wam moich świątecznych wypieków - czekoladowych łosi.
Podarunki dla nauczycieli na osłodzenie życia. Przyznam, że podczas malowania nie obeszło się bez
podjadania. Skosztowałam tu i tam... i wyszły naprawdę dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz